wtorek, 11 lipca 2017

CHCIAŁAM DOBRZE...

Często ludzie, którzy pomagają dostają po dupie.

Wiem, że opieranie się na swoich przykładach nie jest zbyt obiektywne. Jednak dopiero gdy mnie to dotyczy jestem w stanie coś napisać.


Raczej nie zdarza mi się kłócić z ludźmi, są to zazwyczaj małe sprzeczki jakieś nieporozumienia. Nigdy nie byłam w sytuacji, żeby naprawdę ktoś miał do mnie większy problem, aż do teraz.

Nie chcę tutaj opowiadać mojej historii życia, bo nie w tym sens.

Często piszę o czymś, bo nie mogę tego zrozumieć.
Tym razem jest podobnie.

Nie mogę zrozumieć dlaczego gdy chcesz pomóc człowiekowi, ty stajesz się tą winną osobą. Wiem, że czasem nie ma się na kogo zrzucić winy, ale to nie jest żaden powód.

Nie będę kłamać, boli mnie to. Problemy się rozwiązuje, a nie rozprzestrzenia na większą skalę. Zawsze współczułam takim ludziom, bo często plotki kreowały ich na największych potworów. Przez chwilę bałam się, że ze mną będzie podobnie, ale ludzie, którzy znają mnie i całą sytuację, wierzą we mnie. Myślę, że jakoś przez to przejdę :)


Mimo wszystko nadal twierdzę, że warto pomagać. W przyszłości gdy ktoś mi pomoże, będę miała tą świadomość, że ja też na to zasługuję. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz